No i nadszedł ten dzień. Zrobiłam tort z mnóstwem owoców. Była działka w lesie. Byli goście. Były prezenty. Były też spacery. Było wieczorne długie grillowanie. Świętowaliśmy pół roczku naszej Córeczki. :) Przy okazji załapał się i Tata - świętując swoje urodzinki. Wszystko wyszło pięknie i nie mogłam się nadziwić wciąż jak cudowną mamy Córeczkę... Oby więcej tak miłych spotkań i okazji do świętowania.
Nasza pociecha spisała się na medal, a nawet lepiej. Na działce byliśmy od południa do godziny 22 i cały czas była bardzo pogodna, rozgadana i uśmiechnięta - jak na małą jubilatkę przystało. ;) Pomimo ogromnego upału, dzieci dały radę. Gabi popołudniu włożyłam do miski pełnej letniej wody, była baaardzo zadowolona, cały czas oczywiście w cieniu, ale upał był niemiłosierny, więc po schłodzeniu widać było, że czuje się duuużo lepiej. Cały dzień tylko w pieluszce, po kąpieli w delikatnym t-shircie marki ZARA,
o takim:
zdjęcie pochodzi ze strony www.zara.com
Przy okazji bardzo Wam polecam ciuszki marki ZARA dla niemowląt, w tym przypadku jakość zdecydowanie warta jest swojej ceny, a i na wyprzedażach można dorwać coś w niższej cenie. Od kiedy obkupiłam Małą w ciuszki tej marki, wzdycham tylko jak są piękne, delikatne, miłe w dotyku i wykonane ze świetnych jakościowo materiałów. Wzory i design także na podobnym - wysokim poziomie.
Lubię tak samo mocno jak KappAhl Newbie i NEXT (chciałybyście wpis o ciuszkach?).
Pięknie jest być Twoją Mamą. Nie mogłabym sobie wymarzyć cudniejszej Córeczki. Wspanialszego dziecka. Szczerze mówiąc... nie oczekiwałam, że dostanę od Ciebie tak wiele, w zamian za tak mało... Tak niewiele Ci ode mnie potrzeba, by być cały dzień zadowoloną, rozgadaną i uśmiechniętą dziewczynką.
My też się chłodzimy ile się da - w ruch poszedł basenik :) Co do ciuszków to ja kocham NEXTa. Mają super materiały i wykonanie (mięciutkie, nie rozłażą się po praniu, kolory nie schodzą)! Do ZARY trzeba się w takim razie przejść i poszukać :) Ja z chęcią przeczytam posta o ciuszkach!
OdpowiedzUsuńO basenik, a jaki macie? Też się zastanawiam nad zakupem. W Nexta obkupuję się raz na dwa miesiące, kiedy mąż leci do UK na kilka dni - wtedy tylko z Nexta robię zamówienie. :) Ale NEWBIE też są genialne...no i ostatnie odkrycie to ZARA właśnie. :)
UsuńMówiłam do męża, ze trzeba zrobić półurodziny dla naszego dziecka to się śmiał, że nikt ich nie robi. A dziś mu pokazałam Twój wpis :) My, kobiety rozumiemy się bez słów :)
OdpowiedzUsuńhaha, co tam "nikt nie robi" ;) w końcu pierwsze pół roczku jest tylko raz w życiu, a poza tym jest to kolejna okazja do wspólnego świętowania - a takich okazji nigdy dość! ;)
UsuńŚwietny tort !:)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
A dziękuję, był naprawdę dobry. :)
UsuńJuż pół roku??! Rany a pamiętam jak Cię czytałam jak przygotowywałaś się do porodu. Swoją drogą nie mów, że te bezowe muszelki sama zrobiłaś...Torcik rewelacja!
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja też mam wrażenie, jakby to było chwilę temu. :) Eh muszelki niestety nie, spotkanie było na działce, nie ma tam pieca, a wszystkie produkty musiałam przewieźć autem, więc wszystko przyjechało w częściach - a potem składałam ;) i np. ubijałam śmietanę z serkiem mascarpone, pyszny był ;)
UsuńWszystkiego Najlepszego dla Gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńFajny torcik, na pewno smaczny :*
A dziękujemy :) Torcik pycha ;)
UsuńPięknie to wszystko napisałaś :* oby zdrowo rosła :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo... :)
UsuńFajny pomysł z roczkiem :) tort prezentuje się pysznie :) a Córcia piękna i oby więcej takiego świetowania.
OdpowiedzUsuń