Niestety nie udało mi się uchwycić najbardziej spektakularnych efektów, kiedy to mój brzuch wyglądał jak wierzchołek góry lodowej i to kilka razy pod rząd. Pobiegłam po aparat i na szybko udało mi się zrobić tylko dwa zdjęcia, Mała ewidentnie nie chciała współpracować, gdy tylko odkładałam aparat zaczynała swoje harce, a gdy leżałam 10 min z włączonym aparatem - cisza jak makiem zasiał!
Leżałam zupełnie prosto, żeby nie było wątpliwości. ;) Mała się wypycha i wraca do poprzedniej pozycji w tempie expresowym, tak więc zrobienie Jej zdjęcia graniczyło z cudem.
Ostatnie zdjęcie to dla porównania brzuszek bez wygibasów. ;)
Wiem, że taki widok jest dla większości pewnie zwyczajny...ale ja się tam nim zachwycam! :)
Uwielbiam takie chwile :) :) :) :)
OdpowiedzUsuńJa też! :D
UsuńRany uwielbiam kiedy moja córcia tak szaleje - ale zawsze gdy włączę kamerę czy aparat - mała uspokaja się i nawet nie drgnie. Dopiero, gdy zrezygnuję z uwiecznienia naszej gimnastyczki i odłożę aparat - mała znów daje o sobie znać ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie mamy tak samo! :)
UsuńHehe, super! :D U mnie też bywają takie momenty...
OdpowiedzUsuńDla mnie jeszcze nie zwyczajny..cudny widok ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Dla każdej mamy to cudny widok, to prawda! :)
UsuńU nas też zazwyczaj jest góra z lewej strony:) Tam gdzie ma plecki:) I w tym samym czasie z drugiej strony widać stópki które prostuje:) Ale zawsze jak wyjmuję aparat to przestaje się wiercić:)..
OdpowiedzUsuńCoś te dzieci nie chcą z nami współpracować hehe ;) u nas tak samo, plecki po lewej stronie, a nóżki po prawej :)))
UsuńNiesamowite jak dzieciaki rozpuchają się w brzuchu :D
OdpowiedzUsuńMój czasami też przypomina ten z pierwszego zdjęcia ;)
Taka Malutka, a już jej mało tego miejsca w brzuchu ;)
UsuńCudowny widok!!! :) Uwielbiam to!!! Ja ilekroć próbuje nagrać wygibasy małej, to przestaje sie ruszać - podobnie jak u Was ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie dla odmiany raczej prawa strona się uwypukla :D
Prawda? :D Mała dziś wykonała manewr i już plecki są po prawej ;)
Usuńpamiętam te brzuszkowe wygibasy i rozpychanie brzuszka :) fajnie, że udało Ci się choć dwie fotki zrobić, bo ja nie mam żadnej, ale w pamięci zostanie na zawsze :))))
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale i tak to tylko namiastka tego jak wyglądał mój brzuch. Był znacznie "ciekawszy" gdy Mała postanowiła wypchnąć plecki czy pupę ;)))
Usuńuuuwielbiałam jak mi brzuszek tańcował w trakcie ciąż:D mój Bożej jak ja kocham ten stan:D mogłabym być w ciązy wiecznie:D
OdpowiedzUsuńWpadniecie do nas poszukać Renifera?:)
http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/11/co-sie-stao-z-rudolfem-konkurs.html
Aż tak? :) Ale racja... to absolutnie cudowny czas w życiu kobiety :) Wpadniemy :)))
UsuńTa gimnastyka jest the best:)
OdpowiedzUsuńMarlenko masz dla nas teraz czas? :) Ale jesteś kochana! :))) Gimnastyka jest super! :D
UsuńMi tez JJ z jednej strony pupke wystawial :)
OdpowiedzUsuńcudownie, właśnie patrzę jak nasze maleństwo tak się wybrzusza....31tc <3
OdpowiedzUsuń