15 listopada 2013

Poranna gimnastyka ;)

Po dzisiejszym śniadanku zaczęła się gimnastyka, tudzież przeciąganie się Dzidziulinki. ;)
Niestety nie udało mi się uchwycić najbardziej spektakularnych efektów, kiedy to mój brzuch wyglądał jak wierzchołek góry lodowej i to kilka razy pod rząd. Pobiegłam po aparat i na szybko udało mi się zrobić tylko dwa zdjęcia, Mała ewidentnie nie chciała współpracować, gdy tylko odkładałam aparat zaczynała swoje harce, a gdy leżałam 10 min z włączonym aparatem - cisza jak makiem zasiał!
Leżałam zupełnie prosto, żeby nie było wątpliwości. ;) Mała się wypycha i wraca do poprzedniej pozycji w tempie expresowym, tak więc zrobienie Jej zdjęcia graniczyło z cudem.
Ostatnie zdjęcie to dla porównania brzuszek bez wygibasów. ;)

Wiem, że taki widok jest dla większości pewnie zwyczajny...ale ja się tam nim zachwycam! :)



21 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie chwile :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rany uwielbiam kiedy moja córcia tak szaleje - ale zawsze gdy włączę kamerę czy aparat - mała uspokaja się i nawet nie drgnie. Dopiero, gdy zrezygnuję z uwiecznienia naszej gimnastyczki i odłożę aparat - mała znów daje o sobie znać ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, super! :D U mnie też bywają takie momenty...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie jeszcze nie zwyczajny..cudny widok ;)


    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas też zazwyczaj jest góra z lewej strony:) Tam gdzie ma plecki:) I w tym samym czasie z drugiej strony widać stópki które prostuje:) Ale zawsze jak wyjmuję aparat to przestaje się wiercić:)..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś te dzieci nie chcą z nami współpracować hehe ;) u nas tak samo, plecki po lewej stronie, a nóżki po prawej :)))

      Usuń
  6. Niesamowite jak dzieciaki rozpuchają się w brzuchu :D
    Mój czasami też przypomina ten z pierwszego zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka Malutka, a już jej mało tego miejsca w brzuchu ;)

      Usuń
  7. Cudowny widok!!! :) Uwielbiam to!!! Ja ilekroć próbuje nagrać wygibasy małej, to przestaje sie ruszać - podobnie jak u Was ;)
    A u mnie dla odmiany raczej prawa strona się uwypukla :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :D Mała dziś wykonała manewr i już plecki są po prawej ;)

      Usuń
  8. pamiętam te brzuszkowe wygibasy i rozpychanie brzuszka :) fajnie, że udało Ci się choć dwie fotki zrobić, bo ja nie mam żadnej, ale w pamięci zostanie na zawsze :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale i tak to tylko namiastka tego jak wyglądał mój brzuch. Był znacznie "ciekawszy" gdy Mała postanowiła wypchnąć plecki czy pupę ;)))

      Usuń
  9. uuuwielbiałam jak mi brzuszek tańcował w trakcie ciąż:D mój Bożej jak ja kocham ten stan:D mogłabym być w ciązy wiecznie:D

    Wpadniecie do nas poszukać Renifera?:)

    http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/11/co-sie-stao-z-rudolfem-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak? :) Ale racja... to absolutnie cudowny czas w życiu kobiety :) Wpadniemy :)))

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Marlenko masz dla nas teraz czas? :) Ale jesteś kochana! :))) Gimnastyka jest super! :D

      Usuń
  11. Mi tez JJ z jednej strony pupke wystawial :)

    OdpowiedzUsuń
  12. cudownie, właśnie patrzę jak nasze maleństwo tak się wybrzusza....31tc <3

    OdpowiedzUsuń