Dzięki!!! :) Ze mną jest właśnie taki problem, że taki wisiorków, łańcuszków i innych pierdółek mam pełno i potem zawsze gdzieś mi "znikają" w kartonie w szafie. ;) A ostatnio robiłam porządki, także wiesz... ;) hehe
Ślicznie. A jak zdejmujesz huntery? Ja tak swoje kocham, że noszę je nawet jak nie pada na co moja mama patrzy zawsze z ironią w oku ale ze zdjęciem masakra.
Dzięki :) Jak zdejmuję Huntery? Cóż... zawsze proszę kogoś, aby pomógł mi je zdjąć w domu ;P a jak idę do kogoś, to ich nie zakładam, żeby nie było wstydu hehe. ;) Ja je również baaardzo lubię, ale dostrzegam teraz jedną wadę, że są dość ciężkie i obciążają mi stopy; nie mogę się doczekać zimy, bo wtedy założę najlżejsze i najcieplejsze buty na świecie, na pewno wiesz o jakich mowa. :)
Widzę, że gust mamy podobny:) Ja zimą preferuje UGG. Mam też jakąś podróbkę w innym kolorze z biedronki i o dziwo sprawdzają się a kilkanaście razy tańsze. A ty?
Tak, sukienkę kupiłam sobie zeszłej jesieni, ale dzianina jest dość rozciągliwa, więc jeszcze z brzuszkiem daje radę, aby się tylko nie rozepchała! ;)))
O, a dlaczego? Chodzi o spuchnięte nogi? Ja niestety (stety) muszę nosić pod spodem pończochy uciskowe, na żylaki, także łydki trzymają się na razie w ryzach. ;)
Witam :) dziękuję Ci! :) Powiem Ci, że fajne są, ale jakiegoś szału to nie ma... w końcu to tylko kalosze. ;) Chyba teraz wolałabym za to mieć fajne botki ze skóry. :)
Pięknie wyglądasz, brzuszek się ślicznie prezentuje! ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!! Fajne zestawienie. Zgrabniutki brzuszek :) TA sowę mam podobną ;)
OdpowiedzUsuńDzięki!!! :) Ze mną jest właśnie taki problem, że taki wisiorków, łańcuszków i innych
Usuńpierdółek mam pełno i potem zawsze gdzieś mi "znikają" w kartonie w szafie. ;)
A ostatnio robiłam porządki, także wiesz... ;) hehe
Ślicznie.
OdpowiedzUsuńA jak zdejmujesz huntery?
Ja tak swoje kocham, że noszę je nawet jak nie pada na co moja mama patrzy zawsze z ironią w oku ale ze zdjęciem masakra.
Dzięki :) Jak zdejmuję Huntery? Cóż... zawsze proszę kogoś, aby pomógł mi je zdjąć w domu ;P
Usuńa jak idę do kogoś, to ich nie zakładam, żeby nie było wstydu hehe. ;)
Ja je również baaardzo lubię, ale dostrzegam teraz jedną wadę, że są dość ciężkie i obciążają mi stopy;
nie mogę się doczekać zimy, bo wtedy założę najlżejsze i najcieplejsze buty na świecie, na pewno
wiesz o jakich mowa. :)
Widzę, że gust mamy podobny:)
UsuńJa zimą preferuje UGG. Mam też jakąś podróbkę w innym kolorze z biedronki i o dziwo sprawdzają się a kilkanaście razy tańsze.
A ty?
Ja mama Ukala w odcieniu piaskowym i uwieeelbiam, chociaż nie wyglądają elegancko,
Usuńale co z tego jak można zimą chodzić w nich nawet bez skarpet! ;)))
Ślicznie, lubię takie zestawienia:) A sukienkę pewnie będzie można wykorzystać nie tylko w ciąży:)
OdpowiedzUsuńTak, sukienkę kupiłam sobie zeszłej jesieni, ale dzianina jest dość rozciągliwa, więc jeszcze z brzuszkiem
Usuńdaje radę, aby się tylko nie rozepchała! ;)))
Pięknie wyglądasz, zazdroszczę luzu w hunterach ja w swoje obecnie się nie wybiję :)
OdpowiedzUsuńO, a dlaczego? Chodzi o spuchnięte nogi? Ja niestety (stety) muszę nosić pod spodem
Usuńpończochy uciskowe, na żylaki, także łydki trzymają się na razie w ryzach. ;)
Ślicznie się prezentujecie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie!!! :)))
UsuńŚlicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńładna stylizacja ciążową i piękna jesień. Kocham takie spacery.
Dzięki, dni rzeczywiście ostatnio są prześliczne, dlatego korzystam :)
Usuńobawiam się że lada dzień zrobi się szaro i ponuro niestety.
pięknie wyglądasz! A Huntery to moja miłość narazie niespełniona :))
OdpowiedzUsuńWitam :) dziękuję Ci! :) Powiem Ci, że fajne są, ale jakiegoś szału to nie ma... w końcu to
Usuńtylko kalosze. ;) Chyba teraz wolałabym za to mieć fajne botki ze skóry. :)
Jestem tak samo jak ty wielką fanką Hunter-ów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do częstszych odwiedzin :)
pozdrawiam