30 września 2013

Ja i Dzidziulinka w mieszkaniu

Dziś rano skoro świt Mężu wyleciał za granicę. A ja postanowiłam jednak zostać dziś w mieszkaniu i porobić kilka zaległych rzeczy. Trzeba też coś jeść, więc samej sobie obiadek upichciłam, taki w 15 minut - na szybko. Trochę mam już stresa przed jutrem, wybieram się do stomatologa i na pewno mam ząb do zreperowania. :/ Niestety pomimo regularnych kontroli zęby mam paskudnie słabe, a poza tym wymioty przez prawie połowę ciąży, zrobiły swoje. Chcę wziąć znieczulenie, tak jak zawsze, także dlatego by zmniejszyć stres, ale boję się trochę...w końcu i Dzidziulince dostanie się tego leku... :(

Segreguję też rzeczy jesienno-zimowe, robię pranie, wystawiam ciuszki, których już nie noszę na Allegro.
No i planuję pójść na dłuższy spacer, mam nadzieję, że deszcz mnie nie zaskoczy. Wieczorem do rodzinki.
Bez rewelacji, za to mam nadzieję, że będą widoczne efekty w mieszkaniu.


 obiadek
 
warzywka z patelni z migdałami, sałata lodowa i rukola z oliwą z oliwek oraz sadzone jajko


14 komentarzy:

  1. też mam słabe zęby i widzę na jednym maleńką czarną kropeczkę. ale niestety przez złe wspomnienia z dzieciństwa - bardzo boje się dentysty i w związku z tym przeżywam ogromny stres jeśli tylko muszę się do niego wybrać. i dlatego też wolę zrezygnować z wizyty u tego specjalisty na czas ciąży - wole oszczędzić nerwów i stresu mojej kruszynce....
    ps: zrobiłaś mi smaka na jajo sadzone :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie jest to maleńka kropeczka niestety, ubytek zrobił się praktycznie pod starą plombą. :( Także dla dobra Malucha muszę iść zrobić z tym porządek, aby nie doszło do jakiegoś stanu zapalnego, bólu itp. Mam nadzieję, że nie będzie konieczne leczenie kanałowe... Poza tym ponoć najlepiej leczyć zęby w II trymestrze, no więc nie mam wyboru...
      Odnośnie jajka - życzę smacznego! :)) Za mną chodziło od wczoraj. ;)

      Usuń
  2. a nie boisz sie ze znieczulenie moze zaszkodzic dziecku?no i wogole ten stres jak to u stomatologa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak pisałam wyżej, jeśli leczenie jest konieczne to tym bardziej w ciąży nie wolno go odwlekać. Co do znieczulenia pewnie, że się martwię, ale wszyscy lekarze powtarzają zgodnie, że w II trymestrze znieczulenie można brać, a ilość i substancję dostosowuję się tak, aby można było podawać ją kobiecie ciężarnej. Przeczytaj może jakiś artykuł na ten temat. pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Ja od 5 tygodni leczę zęba kanałowo, nie dostałam znieczulane przy rozwierceniu kanałów bo dentystka twierdziła, że to chwila - pewnie się domyślasz co przeżyłam :|, teraz bym zawołała od razu znieczulenie! Byłam już 8 razy i za każdym razem jest jakiś stres bo u mnie jeszcze tego zęba nie można zamknąć to jest jedynka z przodu u góry więc raczej zaniedbać nie mogę a ból był taki, że płakałam. Znam wiele osób, które w ciąży leczą zęby i to niektórzy nawet po 6 zębów. I nie ma co się bać znieczulenia to jest taka dawka, że ona nie krąży po ciele tyle tych informacji w internecie, że można poczytać. Trzymam kciuki żeby wszystko poszło sprawnie :) Chyba gorzej nie leczyć zębów..próchnica jest szkodliwa też dla płodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany...! :( Nie rozumiem, dlaczego lekarka nie dała Ci znieczulenia? Podziwiam Cię, ja bym odleciała. Czy już wszystko oki z tym Twoim zębem? A co w takiej sytuacji radzi Twój ginekolog? Dzięki w ogóle, że o tym napisałaś i wytłumaczyłaś, że znieczulenie jednak można, a chodzić do lekarza wręcz trzeba. Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Aleś mi narobiła smaka na to co tam widzę na talerzu:)
    Stomatologiem proszę sie nie przejmować. Nie leczone w ciąży zęby są gorsze niż znieczulenie. Ja zarówno w ciąży z Alą jak i w tej chodzę do dentysty systematycznie. Mój lekarz jest zdania, że nie wyrywamy zębów w I trymestrze i jeśli nie ma potrzeby nie podajemy znieczulenia. Później nie ma przeciwwskazań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki... Twoje komentarze zawsze tak jakoś podnoszą mnie na duchu. :) Ja słyszałam właśnie, że do dentysty najlepiej wybrać się w II trymestrze, jeśli wcześniej nic się złego nie dzieje z zębami.

      Usuń
  5. Współczuję tej wizyty u dentysty :( Ale dasz radę!
    a obiad wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie znoszę wizyt u stomatologa, chyba że kontrolne. Ale w czwartek również wybieram się na zabieg. Do wymiany plomba i to taka stara i połatana. Dentystka przygotowała dla mnie jakieś specjalne znieczulenie które można stosować w ciąży, nie zawiera czegośtam. Inaczej nawet bym nie usiadła na fotelu... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie oni dają albo takie same znieczulenie jak wszystkim - tylko w mniejszej dawce, albo czasem można się spotkać, że jest to sama lidokaina, ale bez noradrenaliny (środka obkurczającego naczynia krwionośne i wzmacniającego znieczulenie). Ja nie wiem co dostanę, ale pogadam oczywiście z lekarzem zanim cokolwiek zacznie mi robić...

      Usuń
  7. Powodzenia u stomatologa, chyba powinnam się wybrać zanim zajdę w ciążę?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, ja chodzę regularnie co pół roku, ostatnio byłam w kwietniu, ale widzę, że posypały mi się zęby... na pewno jeden, a jak reszta zębolów, to się okaże. Mam nadzieję, że nie będzie jakiejś masakry. :/

      Usuń